Czy badania dokonywane przez lekarza orzecznika ZUS i komisję ZUS będą nagrywane?

Wielokrotnie słyszę skargi swych klientów na przebieg badań lekarskich dokonywanych przez lekarza orzecznika ZUS, oraz członków komisji lekarskiej ZUS, gdy ubezpieczeni starają się uzyskać rentę, lub innego rodzaju świadczenie z systemu ubezpieczeń społecznych. Skargi dotyczą – oprócz podejścia badającego do badanego – również merytorycznej części badań, gdyż wielokrotnie owe badania są powierzchowne, stan zdrowia ustalany jest sprawnie, szybko, ale bez pogłębionej refleksji….

Dlatego też propozycję w zakresie wprowadzenia nagrań przebiegu w/w badań oceniam bardzo pozytywnie, być może zdopingowałoby to badających do solidnego prowadzenia badań (co oczywiście nie odnosi się tylko do części lekarzy orzeczników, gdyż znaczna ich część w mojej ocenie rzetelnie wykonuje swą pracę), nadto zapobiegłaby coraz częściej przeze mnie obserwowanym cudownym uzdrowieniom dokonywanym przez ZUS.

Odmienne stanowisko zajęło Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej argumentując, że samo rozpoznanie choroby lub chorób nie wystarczy, konieczne jest również stwierdzenie czy ich następstwa naruszają sprawność organizmu w stopniu ograniczającym zdolność do pracy zarobkowej.

W mojej ocenie argument ten jest nietrafny, nie z tego powodu, że jest niezgodny z przepisami prawa, gdyż z owymi przepisami jest zgodny, ale z tego powodu, że w praktyce nie widzę tego by lekarz orzecznik czy komisja lekarska zagłębiała się w zagadnienie rodzaju pracy wykonywanej przez ubezpieczonego. Kwestia ta jak widzę jest całkowicie pomijana i kwitowana jednym zdaniem – jest zdolny do pracy zgodnie z poziomem kwalifikacji, bez pogłębionej analizy jakie czynności wykonuje w ramach pracy ubezpieczony, jak owe czynności w powiązaniu z jego schorzeniem utrudniają lub uniemożliwiają mu ich stałe, lub dłuższe wykonywanie.

Nadto Ministerstwo argumentuje, że takie rozwiązanie naruszałoby art. 13 i 14 ustawy o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta, które to przepisy gwarantują prawo do zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem.

Argument ten jest dość ,,słaby”, gdyż zgodnie z art. 14 ust. 2 pkt 1 w/w ustawy owej tajemnicy nie stosuje się, gdy stanowi tak odrębna ustawa, a wszak zapis o nagrywaniu badań zawarty zostałby w ustawie.

Ja natomiast proponowałbym by to ubezpieczony miał wybór czy chce by jego badanie nagrywano, przy tym warto by wprowadzić mechanizmy, które nie narażałyby pacjenta na ewentualną niechęć badającego w przypadku wyboru owego nagrywania.

Jeśli w w/w zakresie pojawią się jakieś nowe informacje pozwolę je sobie przytoczyć na blogu.

W przypadku, gdybyś potrzebował porady prawnej w w/w lub, też innej sprawie, lub też chciał zlecić poprowadzenie sprawy sądowej, przygotowanie odwołania od decyzji ZUS, KRUS, od umowy o pracę, lub też innej sprawy sądowej, zachęcam do kontaktu.