W niniejszym poście omówię kwestię z którą miałem przyjemność spotkać się w praktyce. Wobec skutecznego wykazania w toku postępowania sądowego, że mój klient wykonywał pracę w warunkach szczególnych w pozostałych okresach nie zachodziła konieczność (w ocenie Sądu) oceny okresu jego pracy na stanowisku traktorzysty jako pracy w warunkach szczególnych i wykazane okoliczności wystarczyły do wygrania sprawy. Zagadnienie, zaliczenia pracy na danym stanowisku do konkretnej branży ma jednak istotne znaczenie dla wniesienia skutecznego odwołania od decyzji ZUS i wygrania sprawy sądowej.
W świetle orzecznictwa sądowego podejścia do zagadnienia mogą być dwa, a więc w przypadku niekorzystnego rozstrzygnięcia warto odwoływać się zarówno od wyroku Sądu Okręgowego jak i Sądu Apelacyjnego, gdyż przy odpowiednio sformułowanej argumentacji szanse na zmianę wyroku są znaczne. Przy tym nawet w przypadku korzystnego wyroku w I instancji należy wnieść dobrze uargumentowaną odpowiedź na apelację ZUS w celu uniknięcia zmiany wyroku przez Sąd II instancji.
Przechodząc do kwestii meritum – praca traktorzysty , przy kierowaniu kombajnem jest co do zasady pracą wykonywaną w szczególnych warunkach określoną w dziale VIII pkt 2 i 3 oraz dziale XIV poz.12 załącznika do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983r.
Dokonując natomiast pewnego uogólnienia – gdyż każdy stan faktyczny jest odmienny podobnie jak każdy rodzaj pracy i każda branża – rozbieżne są poglądy odnośnie tego czy praca na danym stanowisku zawsze musi dotyczyć konkretnej branży.
W wyroku Sąd Najwyższego z dnia 1 czerwca 2010 r. ( II UK 21/10) stwierdzono, że w świetle przepisów wykazu A, stanowiącego załącznik do rozporządzenia z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze, wyodrębnienie poszczególnych prac ma charakter stanowiskowo – branżowy. Pod pozycjami zamieszczonymi w kolejnych działach wykazu wymieniono bowiem konkretne stanowiska przypisane danym branżom, uznając je za prace w szczególnych warunkach uprawniające do niższego wieku emerytalnego. Taki sposób kwalifikacji prawnej tychże prac nie jest dziełem przypadku. Specyfika poszczególnych gałęzi przemysłu determinuje bowiem charakter świadczonych w nich prac i warunki, w jakich są one wykonywane, ich uciążliwość i szkodliwość dla zdrowia. Nie można zatem swobodnie czy wręcz dowolnie, z naruszeniem postanowień rozporządzenia, wiązać konkretnych stanowisk pracy z branżami, do których nie zostały one przypisane w tym akcie prawnym. ( tak też np. wyrok SN w sprawie IUK 20/09).
Odmienne stanowisko zajął np. Sądu Apelacyjnego w Łodzi w sprawie III AUa 463/12, a także w szczególności SN w wyroku z dnia 26 marca 2014 r. (II UK 368/13), wyrażający stanowisko, że w sytuacji, gdy stopień szkodliwości, czy uciążliwości danego rodzaju pracy nie wykazuje żadnych różnic w zależności od branży, w której jest wykonywana, brak jest podstaw do zanegowania świadczenia jej w warunkach szczególnych tylko dlatego, że w załączniku do rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. Nr 8, poz. 43) została przyporządkowana do innego działu przemysłu. Jeżeli bowiem pracownik w ramach swoich obowiązków stale i w pełnym wymiarze czasu pracy narażony był na działanie tych samych czynników, na które narażeni byli pracownicy innego działu przemysłu, w ramach którego to działu takie same prace zaliczane są do pracy w szczególnych warunkach, to zróżnicowanie tych stanowisk pracy musiałoby być uznane za naruszające zasadę równości w zakresie uprawnień do ubezpieczenia społecznego pracowników wykonujących taką samą pracę. Nie można bezwzględnie zadekretować, że pracownik zatrudniony w innej branży nigdy nie wykonywał pracy w szkodliwych warunkach, czyli w takich samych, jakie miał pracownik zatrudniony w szczególnych warunkach na stanowisku określonym dla danej branży przemysłu w rozporządzeniu.
Odwołanie lub też apelacja od niekorzystnego wyroku wielokrotnie może przynieść pożądany przez nas skutek, tym nie mniej należy podkreślić, że już w toku postępowania sądowego i na etapie wnoszenia odwołania od decyzji ZUS należy podawać odpowiednią do naszego stanu faktycznego argumentację, tak by przekonać dany skład Sądu do naszych racji.