Jednym z wymogów uzyskania tzw. wcześniejszej emerytury jest uzyskanie odpowiedniego ogólnego stażu pracy. Niewątpliwie zdarza się również tak, że pracodawcy zatrudniają pracowników – choć już jak się wydaje coraz rzadziej – w tzw. szarej strefie, albo, też nie regulują składek ZUS i nie zgłaszają pracownika do ubezpieczenia. Przedmiotowe oczywiście stanowi margines, jednakże jak przedmiotowa sytuacja rzutuje na prawo do emerytury dla ubezpieczonego?
Odpowiedzi na to pytanie udzielił między innymi Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 25.05.2017 r., sygn. akt: III AUa 609/16 wskazując, że okoliczność, iż pracodawca nie odprowadził składek i nie zgłosił pracownika do ubezpieczeń społecznych za sporny okres nie może przesądzać o tym, że okres ten nie może być zaliczony ubezpieczonemu do okresu składkowego wymaganego do przyznania mu uprawnień emerytalnych, co w mojej ocenie stanowi jedyną uprawnioną wykładnię przedmiotowej kwestii.
Należy bowiem odróżnić kwestię nie wypełnienia obowiązków ustawowych z zakresu ubezpieczeń społecznych przez pracodawcę, od uprawnień przysługujących pracownikowi. Przedmiotowe jest aktualne nawet w przypadku, gdy niezgłoszenie/nieopłacanie składek następuje w porozumieniu z pracownikiem.
Pracownik może natomiast mieć trudności dowodowe w zakresie wykazania, że w spornym okresie faktycznie świadczył pracę w warunkach umowy o pracę. W przypadku, gdy stosunek pracy był sformalizowany, a pracodawca jedynie nie dopełnił obowiązku opłacania składek i/albo rejestracji sytuacja wydaje się łatwiejsza w zakresie dowodzenia, trudniej dowodowe przedsyawia się natomiast sytuacja, w której brak również zawartej na piśmie umowy o pracę i innych dokumentów związanych z zatrudnieniem, gdyż w tym przypadku zarówno ZUS jak i Sąd Ubezpieczeń społecznych może podejrzewać, że doszło do pozornego zawarcia stosunku pracy.
Przy tym należy pamiętać, że to na pracowniku – ubezpieczonym spoczywa ciężar wykazania okoliczności faktycznych, za pomocą dowodów, że świadczył on pracę.
Sąd Ubezpieczeń nie przeprowadzi postępowania dowodowego za nas, a w przypadku powołania dowodów dopiero przed Sądem II instancji Sąd ten, wobec przepisów procedury cywilnej nakazujących pominąć dowody, które mogły być zgłoszone w I instancji powinien dowody te pominąć.
Powyższe piszę przez pryzmat doświadczeń moich klientów, którzy przychodzą do mnie z prośbą o napisanie apelacji od niekorzystnego dla nich wyroku. Dość często bywa tak, że nie zgłosili oni jakichkolwiek dowodów w postępowaniu sądowym, a były dowody, które można i trzeba było zgłosić, i tu pojawia się problem jak ,,odkręcić” przedmiotową sytuację:)
Kolejną kwestią jest to czy w toku postępowania z odwołania od decyzji ZUS o prawo do wcześniejszej emerytury dopuszczalne jest ustalenie istnienia stosunku pracy za dany okres. W mojej ocenie jest to niezbędna przesłanka rozstrzygnięcia, a więc okoliczność ta również winna zostać rozpoznana. Choć i spotkałem się z takim podejściem, że w toku postępowania z odwołania od decyzji ZUS nie można wymienionego ustalać, tylko należy zawiesić postępowania oraz wnieść odrębny pozew o ustalenie istnienia stosunku pracy. Takie stanowisko jest w mojej ocenie z gruntu błędne i doprowadza jedynie do przedłużenia postępowania.