Osoby, które miały nieszczęście ulec wypadkowi przy pracy, wiedzą, jak istotnym jest uznanie go za właśnie takie zdarzenie.Ma to bowiem znaczenie dla otrzymywania przez pracownika świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, w szczególności zaś jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy.
Uprawnieni często nie wiedzą o tym, że z tytułu wypadku przy pracy mogą dochodzić również uzupełniających roszczeń cywilnych od pracodawcy, nieraz idących w dziesiątki tysięcy złotych. Wszystko zależy jednak od okoliczności wypadku.
Jak natomiast przedstawia się uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy w przypadku zawału serca pracownika? Odpowiem na to pytanie na przykładzie hipotetycznego Pana Jana – montera.
Wypadek przy pracy to nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć (pozostające oczywiście w związku z pracą).
Przyjmujemy, że Pan Jan, człowiek 40-letni, wykonuje pracę montera. Rozpoczyna wykonywanie swoich obowiązków w zwyczajowy sposób, zjawia się na miejscu pracy i rozpoczyna czynności monterskie. W trakcie ich realizacji ulega zawałowi serca.
Takie zdarzenie nie będzie wypadkiem przy pracy, gdyż zawał serca nie jest przyczyną zewnętrzną, lecz pochodzi on ,,z wnętrza organizmu” pracownika. Nie wystąpiły czynniki zewnętrzne, które ów zawał by wywołały.
Teraz przyjmijmy, że Pan Jan zjawia się w pracy i dostaje reprymendę od szefa, który w krótkich żołnierskich słowach mówi mu, co myśli o jego pracy. Z podniesionym ciśnieniem pracownik wykonuje czynności monterskie i dostaje zawału serca.
Wymienione w pewnych okolicznościach mogłoby uznać za wypadek przy pracy, tym nie mniej co do zasady przy pracy montera dość ostry język nie jest czymś nadzwyczajnym. Stres psychiczny związany z wykonywaniem obowiązków pracowniczych, który przeciętny organizm ludzki jest w stanie znieść bez istotnego uszczerbku dla zdrowia, nie jest przyczyną zewnętrzną zdarzenia. Istotnym jest to, czy warunki pracy pracownika odbiegały w jakiś sposób (i w jaki) od normy.
Kolejna sytuacja. Pan Jan przychodzi do pracy, ale po godzinie pracy rozpoczyna się burza. Prace powinny zostać wstrzymane, ale majster nakazuje pracować dalej, gdyż termin zlecenia goni. Pan Jan pracuje w silnym stresie w związku z wymienionym, gdyż obawia się, że np. spadnie z rusztowania przez deszcz. Po zejściu z rusztowania dostaje ataku serca.
Taką sytuację uznałbym za wypadek przy pracy, gdyż wystąpiła zewnętrzna przyczyna w postaci nietypowych warunków, która wpłynęła na powstanie zawału serca u pracownika.
Pan Jan otrzymał od pracodawcy polecenie pojechania do innej miejscowości. Na drodze panował duży ruch, w trakcie jazdy zaczął padać śnieg, pracownik był zestresowany, gdyż musiał przybyć terminowo – w innym przypadku pracodawcy naliczone miały zostać znaczne kary umowne. W trakcie jazdy zajechała mu drogę ciężarówka, Pan Jan po tym fakcie poczuł ukłucie w sercu i nastąpił atak serca. Pracownik odniósł uraz.
Powyższe zdarzenie należy uznać za wypadek przy pracy, gdyż liczne, negatywne czynniki zewnętrzne wpłynęły na powstanie u pracownika ataku serca.
Prawidłowa ocena, czy zdarzenie jest wypadkiem przy pracy
W tym miejscu warto również zauważyć, że nazbyt intensywne wykonywanie obowiązków pracowniczych skutkujące zawałem serca w pewnych okolicznościach może zostać uznane za wypadek przy pracy. Ważne jest, by każdorazowo ocenić okoliczności wypadku. Często również wydaje się, że dane zdarzenie nie jest wypadkiem przy pracy, ale po zbadaniu wszystkich mających miejsce czynników zapada inna decyzja. Zazwyczaj następuje to dopiero po wniesieniu pozwu o sprostowanie protokołu powypadkowego (co ma wpływ na przyjęcie, że pracownikowi przysługuje odszkodowanie z tytułu wypadku przy pracy). Podkreślić również należy, że orzecznictwo Sądu Najwyższego w przedmiotowym zakresie cały czas się rozwija i daną sprawę należy analizować w oparciu o przedmiotowe wyroki.
Pomoc w uzyskaniu odszkodowania ZUS po zawale serca
Wsparcie doświadczonego prawnika może okazać się nieocenione w procesie ubiegania się o odszkodowanie z ZUS po zawale serca, zwłaszcza gdy zdarzenie to ma być uznane za wypadek przy pracy. Profesjonalista z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych pomoże przebrnąć przez skomplikowane procedury i formalności, które są niezbędne do uzyskania należnych świadczeń. Dzięki jego pomocy można znacząco zwiększyć szanse na pozytywne rozpatrzenie sprawy. Prawnik nie tylko dokładnie analizuje okoliczności zdarzenia, ale również reprezentuje klienta w kontaktach z ZUS-em, co jest kluczowe, gdyż instytucje te często wymagają szczegółowego udokumentowania okoliczności wypadku. Ponadto specjalista może wystąpić w imieniu klienta przed sądem, jeśli decyzja ZUS okaże się niekorzystna. Dzięki temu klient ma pewność, że jego sprawa jest prowadzona profesjonalnie i z należytą starannością.
Prawnik zajmuje się również przygotowaniem wszystkich niezbędnych dokumentów, co znacznie odciąża klienta i pozwala mu skupić się na powrocie do zdrowia. Zatrudnienie specjalisty jest więc nie tylko pomocą w walce o odszkodowanie, ale również formą wsparcia psychologicznego.